Lato z Asport.pl
Sprzęt sportowy, turystyczny, fitness Zarejestruj się˝
Reklama
Nils
Reklama
Kto szuka doniczek jesienią?
Kto szuka doniczek jesienią?

Producenci doniczek wiążą losy swojej firmy z tym, jak funkcjonuje świat roślin. Słusznie kojarzymy czas kwitnienia i rozwijania się wielu okazów z okresem wiosny i lata – i wtedy rzeczywiście wiele osób, czy to właścicieli firm szkółkarskich, czy ogrodników-pasjonatów właśnie w cieplejszej porze roku intensywniej poszukuje doniczek.

 

Te niepozorne akcesoria są nieocenione, gdy mowa o uprawie roślin, zwłaszcza gdy mowa o hodowaniu okazów, które mają przed sobą jeszcze drogę do nowego właściciela czy domu. Także w prywatnym domu małe roślinki spokojnie i bezpiecznie rozwijają się właśnie w doniczkach, które tworzą im przyjazne środowisko do rozwoju. A jednak producenci doniczek mają pełne ręce roboty przez cały rok – i w każdym miesiącu znajdą nabywców.

Jesienne potrzeby miłośników kwiatów

Jesień kojarzy nam się z czasem, gdy rośliny przechodzą w stan hibernacji – kiedy już nie pora na wzrost i kwitnienie, ale raczej uśpienie, przeczekiwanie zimy. Jednak doniczki pozostają niezbędne producentom kwiatów (zarówno firmom, jak i prywatnym przedsiębiorcom), dopóki pewne gatunki roślin rozwijają się i upiększają nam te chłodniejsze momenty w roku. Przykładowo, jesienią trwa sezon na chryzantemy – i to konieczne, żeby hodować piękne okazy, żeby przekazywać je klientom. Gdy jesień będzie trwała w najlepsze, wielu konsumentów będzie poszukiwało przede wszystkim kwiatów, którymi można udekorować groby:

 

  • stawiając na pomniku doniczkę z rozwiniętą rośliną
  • sadząc okaz w pobliżu.

 

Doniczka przydaje się zatem przed wszystkim ze względów praktycznych i jest nieodzowna: żeby kwiat mógł dotrzeć na miejsce, niekiedy także w tej doniczce figurować jako ozdoba.

 

Pod kątem astronomicznym, na późną jesień wypadają też przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Te także lubimy spędzać wśród kwiatów – a producenci roślin doniczkowych zajmują się wówczas przede wszystkim hodowaniem róż betlejemskich – te rośliny mogą współtworzyć świąteczną atmosferę jako kwiaty cięte, ale wiele osób decyduje się na ich wersję doniczkową – bo wtedy można się nimi dłużej zajmować, dłużej cieszą oczy i trwają w domowej przestrzeni.

 

Choć więc laikom mogłoby się wydawać, że czas na zakupy w centrach ogrodniczych kończy się wraz ze schyłkiem lata, to wniosek bardzo pochopny. Także pasjonaci samodzielnie hodowanych kwiatów nie muszą usypiać swojego hobby – w odpowiednich warunkach mogą kontynuować hodowaniem zaszczepek, a wtedy także trzeba korzystać ze wsparcia, jakie dają choćby najprostsze w formie doniczki.

 

Artykuł powstał we współpracy z http://www.formplast.pl/ .